Marta wśród książek,  Recenzje

Chaos- L.J.Shen

Czas. To nie tylko miara, wyznacznik kolejnych chwil, które dane nam zaznać od narodzin aż po kres. To szczęście i strach w jednym. Wspólne radosne chwile, łapane niczym opadające płatki i równocześnie pęd powietrza, tak znajomy, gdy upada się w dół. Skąd wziąć siłę? Jak odnaleźć równowagę w postrzeganiu czasu i pokonać chaos?
 
Nie tak dawno odczuwałam mieszane uczucia po spotkaniu z Mille i Brutalem. Ciężko było mi jasno określić czy całość była dla mnie atrakcyjna, ale pewność nie opuszczała mnie, gdy na horyzoncie pojawiali się oni. Rosie to siostra Emily, zaś Dean to jej były chłopak. Już wtedy czułam, że ich historia będzie o wiele bardziej emocjonalna i nic nie mogło powstrzymać mnie przed sięgnięciem po Chaos.

Nie pomyliłam się nawet troszkę, gdyż w moim odczuciu drugi tom podnosi poprzeczkę całej serii i sprawia, że chętniej sięgnę po kolejne z nich.

Rosie zakochała się w Deanie jedenaście lat temu, jednak niedane im było być razem. Teraz on ponownie staje na jej drodze, a ona czuje, że to ją zniszczy. Ona walczy z uciekającym czasem i nieuleczalną chorobą, on toczy nierówną walkę z mrokiem i miłością trawiącą go od środka od lat. Moment, w którym ich losy splatają się ponownie, nie jest najszczęśliwszy, ale czy istnieje taki, gdy wszystko idzie niezgodnie z planem?
L.J.Shen nie tylko poprawiła styl, ale i kreacja bohaterów nabrała innego wymiaru, głębi. Emocje i napięcie nierozerwalnie towarzyszą nam do ostatniej kropki. Jeśli myślicie, że choć trochę wiecie, co siedzi w głowie Deana lub Rosie to tu całkowicie zmienicie swój punkt widzenia, oczywiście nie nastąpi to od razu. Autorka świetnie poradziła sobie z odwzorowaniem uczuć osoby chorej, liczącej każdą minutę, niemogącej w pełni cieszyć się życiem. Rosie nie traci hartu ducha i iskry, która czyni z niej osobę silną i pełną pasji. Nie poddaje się, choć mogłaby nie wstać tak łatwo po upadkach serwowanych jej przez los. Dean wywołuje skrajne emocje.
Wciąż żywa jest jego postawa i sposób bycia z poprzedniego tomu, jednak krok po kroku z każdym skrawkiem jego historii, tamten obraz traci na wyrazistości.
Na zaznaczenie zasługuje jego postawa wobec Rosie. Ich relacja, choć pełna cierpienia, niejasności i mroku jest niezwykle intrygująca i erotyczna, a niepoddawanie się w walce o szczęście robi wrażenie.
Zaintrygowanie, nutka niepewności i szczypta szczęścia, każda z tych emocji naprzemiennie zagości w waszych serduchach. Strach o każdą sekundę, minutę czy dzień będzie się wam udzielał samoistnie. Chaos to przede wszystkim ciekawy i przyjemny w odbiorze romans z dużą dawką erotyzmu na najwyższym poziomie. Historia, która rozbawi, przestraszy i rozgrzeje do czerwoności i skończy się tak szybko, że pozostanie sięgnąć po kolejne tomy. Powieściopisarka zabierze nas do świata, w którym trzeba walczyć o miłość, przyjaźń, prawdę i czas. Czy to się uda, a ich uczucie przetrwa najgorsze? Przekonajcie się sami.
Ocena:
Tytuł: Chaos
Cykl: Święci grzesznicy
Autor: L.J.Shen
Wydawca: Edipresse
Liczba stron:304
ISBN:9788381175425
Data premiery:20 czerwca 2018

 

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *