Aru Shah i koniec czasu-Roshani Chokshi

Jednym z trudniejszych okresów w życiu z pewnością jest czas szkoły. Ciągłe próby przystosowania się do grupy są męczące, a jeśli pech chce, że trafiasz na ludzi, którzy bardzo się od ciebie różnią, potrzeba akceptacji rówieśniczej może zaprowadzić cię tam, gdzie zawiodła Aru Shah.

Kłamstwo. Tylko jedno wystarczyło, by wpaść w sieć, z której utkało się swoją codzienność i lawina ruszyła. Aru Shah bardzo chce zyskać akceptacje klasy. Jej życie nie wygląda jednak tak, jak by tego chciała. Dziewczynka, chcąc zyskać uznanie kolegów z prywatnej szkoły, do której chodzi, naciąga prawdę, tak troszeczkę. Jak wygląda życie skryte za małymi kłamstewkami. Dziewczynka swój wolny czas spędza w Muzeum Starożytnej Sztuki i Kultury Indyjskiej, gdzie pracuje jej mama. Wydaje się super, prawda? Ale nie na tle podróży odrzutowcami i bajecznymi wakacjami pełnymi blichtru. Aru Shah twierdzi więc, że ma szofera i zna rodzinę królewską. Będzie musiała zmierzyć się z prawdą, gdyż jej koledzy postanowią odkryć jej tajemnice. Jej opowieść o przeklętej lampie budzi wątpliwości, tak wielkie, że dziewczynka podejmie próbę zapalenia lampy Bharaty. Co się stanie, gdy dzieci zbudzą złego demona skrytego nie bez powodu?

Baśnie, legendy czy mity. Bez względu na ich pochodzenie, zawsze potrafią opleść czytelnika cienką siecią stworzoną z magii i tajemnicy. Obco brzmiący tytuł niczym błyskawica przyciągnął mą uwagę, a opis tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że muszę poznać zawartość skrywającą się pod ciekawą okładką. Czy warto było poświęcić swój czas temu tytułowi?

Bez sprzecznie tak. Plastyczny język i prostota przekazu zmieszane z legendami i niebezpieczeństwem. Czegóż chcieć więcej. Pomysł na fabułę jest dopracowany, a pierwszy tom trzyma w napięciu, choć dopiero rozpoczyna całą podróż z magią Indii w tle. To początek historii młodej, nieco lekkomyślnej Aru Shah, która kłamstewkami podtrzymuje zainteresowanie i szacunek kolegów ze szkoły. Gdy jej koloryzowanie wychodzi na jaw, dziewczynka musi zmierzyć się z konsekwencjami swoich działań, a łatwo nie będzie, wszak dotykając lampy, wypuściła z niej demona, którego teraz będzie musiała pokonać. Czy jej się to uda? Tego wam nie zdradzę, ale zapewnię was, że nie zabraknie emocji.

Autorka świetnie rozpoczęła serię, tworząc ciekawe postaci, które bez problemu obdarzyłam sympatią. Na poczynania głównej bohaterki patrzy się głównie przez pryzmat całości, nie definiując jej poprzez kłamstwa i kibicując w rozwiązaniu perturbacji, jakie ma przed sobą. Plusem jest sama jej postać, która zna swoje wady i słabe strony. Na każdym kroku jednak stara się je pokonać i udoskonalać nowo odkrywane mocne strony. Czytelnik nie ma problemu z wczuciem się w zaistniałą sytuację i daje się porwać klimatowi, jaki towarzyszy nam przez całą powieść.

Aru Shah i koniec czasu to przede wszystkim mitologia hinduska. Autorce znakomicie poszło zbudowanie całej historii na elementach mitologii i przedstawienie jej w prosty i zrozumiały sposób. Niemal czujecie tę energię płynącą z pradawnych legend, spijacie każde słowo i czerpiecie niemałą przyjemność z podróży w głąb tego jakże egzotycznego kraju. Piękno, zapach i smak splecione nierozerwalnie z historią samej Aru Shah pochłania i buduje napięcie, a czytający mają ochotę na więcej.

Kocham wszelkie mitologie i swego czasu sporo zaczytywałam się właśnie we wszelkich powieściach z tym motywem. Trafiałam już na powieści z Indiami w tle, ale brakowało im tajemnicy i magii płynącej z przeszłości tychże terenów. Tu pomimo tego, że książka pokazuje, jak ważne jest zaakceptowanie siebie, a kłamstwa zawsze wyjdą na jaw, to element fantastyczny z pewnością trafi w gust wielu czytelników. To pouczająca i lekka zarazem opowieść o sile, z jaką próbujemy wpasować się w środowisko, które nas otacza.

Aru Shah i koniec czasu posiada wszystko, co powinna ciekawa książka dla dzieci. Jest wartka akcja, ciekawi bohaterowie i pouczające treści przekazane między wersami niesamowicie barwnej historii. Nie zgubicie się w natłoku zdarzeń, nazwach postaci i miejsc. Po prostu staniecie się częścią tego świata, a uwierzcie, że warto.

Ocena: