Dafciki wśród książek,  Recenzje

Kredens pod Grunwaldem-Agnieszka Tyszka

Nie ma nic gorszego niż brak wiary we własne siły, szczególnie gdy jesteś nastolatką, w której domu panoszy się snobistyczny ojczym i ślepo zapatrzona w niego matka. On podcina skrzydła, ona nie pokazuje jak wykorzystać swoją siłę. Jak więc w takich okolicznościach pomóc może kredens?

Kornelia szkołę traktuje jak wstęp przed dorosłym życiem. Uwielbia zabawy słowne i świetnie odnajduje się w świecie słowa pisanego. Każdego dnia można zobaczyć ją robiącą skrzętne notatki. W domu dziewczyna musi zmagać się z przerośniętym ego swojego ojczyma, który jest niespełnionym artystą i matką, która pomimo bycia adwokatem zgadza się na wszelkie docinki i kłótnie, jakie wszczyna mężczyzna. Jest jeszcze schorowana babcia, która mieszka daleko od Warszawy. To od niej dziewczyna dostaje stary kredens, który może stać się mostem do niesamowitej przygody, która rozpocznie się wraz z konkursem na scenariusz, w którym Kornelia zechce wziąć udział. Czy bitwa pod Grunwaldem może okazać się przepustką do lepszego świata?

Wraz z dafcikami znamy się z twórczością Agnieszki Tyszki, a właściwie z Zosią z ulicy Kociej, którą dzieci uwielbiają. Gdy zobaczyłam kolejny tytuł spod jej pióra, nie wahałam się ani chwili i takim o to sposobem na naszej półce zagościł Kredens pod Grunwaldem. Jak wspominamy tę przygodę?

To niesamowite jak szybko można wpaść po uszy w historię, która już od pierwszych stron zaraża prostym i przyjaznym językiem, który będzie zrozumiały dla dzieci w różnym wieku. Z pozoru opowieść jakich wiele, powoli nabiera tempa i wplata problemy, z którymi może spotkać się każde dziecko. Domowe awantury, tajemnice rodzinne, a pośrodku niepewna dziewczyna, która ma swoją wizję przyszłości, lecz czy znajdzie odwagę, by ją zrealizować?

Jaką rolę w tym wszystkim odgrywa kredens? Można by rzec, że niewielką, a może i bardzo znaczącą, kto wie. Tajemnice tę musicie odkryć sami i czerpać przyjemność z drogi, którą pokona Kornelia. Okazać się może, że zarówno kredens, jak i konkurs na scenariusz to most łączący bohaterkę z przeszłością, która skrywa w sobie wiele wskazówek na rozwiązanie z pozoru prostych problemów.

Autorce z pewnością udał się pomysł na fabułę i prostota wykonania. Mocną stroną są kreacje postaci, których bez problemu potrafimy polubić i kibicować im w dążeniu do celu. Są też takie jednostki, które wzbudzają szereg negatywnych skojarzeń i chcemy się ich jak najszybciej pozbyć. Powieściopisarka nam jednak tego nie ułatwia, jak to w życiu musimy zatem przyzwyczaić się do dni słonecznych i tych, które witają nas chmurami.

Powieść skrywa w sobie tajemnice tytułowego kredensu, ale i jest ciekawą lekcją tego, jak należy walczyć o swoje racje, marzenia i budować pewność siebie. To również lekko i przyjemnie namalowana lekcja historii, którą podano w bardzo ciekawej formie. Choć niewielka w swych rozmiarach, zawiera piękną historię, która wzbudzi w czytelniku masę emocji i stanie się przygodą. Po polach Grunwaldu rodzinnych tajemnicach i meandrach konkursu na najlepszy scenariusz poprowadzi nas świetnie skonstruowana narracja i siła z jaką należy walczyć o swoje marzenia.

Kredens pod Grunwaldem zachwyci lekkością, łatwością w ujęciu przekazu historycznego i warstwy puentującej całość tej niewielkiej książeczki. Ujmująca, zabawna i pouczająca opowieść o losach Kornelii trafi z pewnością do dzieci w grupie wiekowej 10+, ale i młodszy czytelnik odnajdzie radość w poznawaniu jej losów.

Ocena:

Tytuł: Kredens pod Grunwaldem

Autor: Agnieszka Tyszka

Wydawca: Akapit Press

Liczba stron:176

ISBN:9788364379611

Data wydania: 2017

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *