Marta wśród książek,  Recenzje

Naznaczony-Agnieszka Antosik

Dobro i zło. Z pozoru dwie siły będące na odległych krańcach bytu, nie są jednak tak jednoznaczne, jakby się wydawało. Czy chęć zniszczenia innych, łaknienie porażek, bólu i samotności jest złe? A może pozbawienie kogoś współodczuwania pozwala mu dojrzeć więcej, dokonać trafniejszych wyborów?

Dylan lubi samotność, nigdy nie zabiega o czyjąś uwagę i uczucia. Ich znaczenie jest mu obce, choć po latach spędzonych w domu dziecka potrafi określić te, które przyciągają go bardziej. Chłopak czerpie radość ze smutku i bólu. Niczym wampir energetyczny karmi się złymi emocjami, tymi, które najczęściej tłamsimy w środku. Jego życie zmienia się pod wpływem Sophie, choć i ona nie może mieć pewności, że nauczy Dylana czuć. Wszystko to dzieje się w świecie, który stworzono po skończonej bitwie, w której stawką były miliony istnień ludzkich. Walka między Antyistnieniami, którzy pragną ludzkiej krwi i zapachu śmierci, a bohaterami chcącymi uratować każdego, skończyła się porozumieniem. Nikt jednak nie wie, że Antyistnienia przetrwały starcie i rosną w siłę pomiędzy ludźmi, których chcieli zniszczyć. Jaką rolę w nadchodzącym ataku ma odegrać Dylan, chłopak, który nie zna uczuć?

Agnieszka Antosik zmusza czytelnika do obrania jednej strony, obdarzenia nicią sympatii tylko jednego z bohaterów. Czy jest to możliwe?

Pierwszy raz nie jestem w stanie napisać wam jednoznacznie, tak to Dylan jest tym złym, zimnym i przerażającym bohaterem, który fascynuje, ale nie da się go polubić. Jedno jest pewne, wywołuje w czytającym wachlarz niezwykle skrajnych emocji, które zmusza go do refleksji. Czy to łatwa analiza? Nie, podobnie jak temat, który stanowi podstawę całej opowieści. Nie jest bowiem łatwo, jasno określić granice dobra i zła, zawyrokować o tym, czy czyjeś decyzje są słuszne i w końcu, czy brak empatii, to coś niedobrego?

Naznaczony długo trzymał mnie w swoim uścisku. Nawet gdy odkładałam książkę, łapałam się na szukaniu racjonalnych wyjaśnień zachowań głównego bohatera i jego towarzyszy. Dylan zauważa więcej, niż sam rozumie. Gdy odkrywa swoje umiejętności i próbuje nad nimi zapanować, nas zżera ciekawość, po której stanie stronie i czemu nie po tej, którą my uważamy za oczywistą. Wszak my jesteśmy dobrzy, prawda? Autorka bardzo dokładnie i rzetelnie podchodzi do charakterystyki postaci. Każda z nich wywołuje emocje, zostawia namacalny ślad w opowiadanej historii i sprawia, że zaczynamy podważać zarówno ich decyzje, jak i kierunek, w jakim pędzi fabuła.

Spisana płynnym językiem, pozwalająca na rozmyślania i analizy powieść z pewnością przypadnie do gustu fanom gatunku. Opowieść o tym, jak trudno wyznaczyć granice tego, co dobre i złe. Pokazuje jak łatwo ulec wpływom, zatracić własne wartości i dokonywać złych wyborów pod osłoną moralności. Oziębły, metodyczny bohater i akcja sącząca się spomiędzy przejrzystych rozdziałów. To sprawia, że Naznaczony czyta się szybko i intryguje do samego końca.

Tę powieść pokochasz lub znienawidzisz. Jedno jest pewne, dasz się porwać spisanej opowieści i z niecierpliwością przewracając kartki, dowiesz się wiele o sobie. Czy dobrych rzeczy? Nie wiem, ale czy trzeba być tylko dobrym lub złym?

Ocena: 

Tytuł: Naznaczony

Autor: Agnieszka Antosik

Wydawca: AlterNatywne

Liczba stron: 424

ISBN:9788395052316

Data wydania: 31 lipca 2019

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *