Marta wśród książek,  Patronaty,  Recenzje

Na krawędzi uczuć- Anna Partyka-Judge

Czasami może różnić nas wszystko. Wiek, pochodzenie, kolor włosów czy to jak wygląda nasza droga do szczęścia. Niezmiennie jednak może nas dopaść cała gama uczuć, które nie zawsze okażą się dobre, oczyszczające i dające nam siłę. Czy jest jeden uniwersalny przepis na szczęście?

Sześć kobiet, sześć historii i jedna droga wybrukowana kamieniami nierównymi, zdradliwymi oraz gładkimi. Każda z pań jest na innym etapie w życiu, poznaje jakże różny smak miłości. Jednak to, co zdaje się łączyć wszystkie kobiety to zdrada. To ona doprowadza do wyborów, które splatają ścieżki całej szóstki. Jowita, Basia, Marta, Anna, Karolina i Edyta to skrajnie różne osobowości. Są w różnym wieku i w innym momencie życia, jednak każda z nich zna smak zdrady. Czy uda im się odnaleźć w tym spotkaniu siłę do realizacji założonego celu? Czy można odbudować to, co wciąż jest chwiejne i otulone mgłą złych decyzji, żywych emocji i smaku porażki?

Anna Partyka-Judge ujęła mnie już jakiś czas temu pewną umiejętnością, która sprawdza się w przytaczanych przez nią opowieściach. Realizm, który autorka umiejętnie łączy z magią płynącą ze słów, prostych gestów czy codzienności daje nam poczucie, że ta historia skierowana jest jakby do nas. Czy odnalazłam się na jednej drodze z „Na krawędzi uczuć”?

Miałam pewne obawy, czy powieściopisarce uda się bez zgrzytów i utraty realności stworzyć historię, która łączy losy aż sześciu bohaterek i to tak bardzo różniących się od siebie. Na szczęście po kilkunastu stronach moje obawy uleciały w przestrzeń, pozostawiając mi do dyspozycji jakże wciągającą i absorbującą moje myśli opowieść. Nie ustrzeżecie się przed nieanalizowaniem losów każdej bohaterki, porównywaniem ich z wam znanymi doświadczeniami, czy chociażby opowieściami innych postaci. Ich kreacja jest bardzo różnorodna, bez problemu każdy czytelnik będzie mógł obdarzyć sympatią jedną z bohaterek, albo i wszystkie. Są bowiem naturalne i swojskie, dzięki czemu łatwiej jest postawić się w ich sytuacji życiowej.

W zrozumieniu całej historii niewątpliwie pomaga kreacja bohaterów i podział powieści na rozdziały, które początkowo dotyczą poszczególnych historii, a później pokazują losy bohaterek z odmiennych perspektyw. Całość czyta się płynnie i ze wciąż rosnącym zainteresowaniem. Jedna po drugiej, pojawiające się opowieści początkowo odrębne, jednak niezauważalnie tworzyć zaczynają całość.

Na krawędzi uczuć to opowieść o kobietach i dla nich. Bez względu czy macie siłę, by walczyć, zmieniać świat wokół siebie, czy wierzycie we własne umiejętności i w to, że należy wam się szczęście, ta historia poruszy w was nowe pokłady emocji i odkryje różne oblicza ich zagnieżdżania się w naszych umysłach i sercach. Jesteśmy różni. Inaczej odczuwamy ból, co innego daje nam radość, w inny sposób przeżywamy miłość. Co nas łączy? To, że w ogóle czujemy. Anna Partyka-Judge roztopi wasze serca i z tylko sobie znaną magią sprawi, że wchłoniecie Na krawędzi uczuć w mgnieniu oka. Pouczająca i do bólu prawdziwa historia malowana piórem lekkim i przyjemnym. Gorąco polecam.

Ocena:

Tytuł: Na krawędzi uczuć

Autor: Anna Partyka-Judge

Wydawca: Replika

Liczba stron:320

ISBN:9788376747507

Data Premiery: 26 lutego 2019

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

6 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *