Recenzje

Wtedy i teraz-Emma Mills

Miłość to często silna i nieprzewidywalna mieszanka. Owszem czasem rozkwita miesiącami, pozwalając na snucie marzeń i budowanie kolorowych obrazów w głowie, jednak to ta niespodziewana, uderzająca znienacka ma ten urok, którego każdy pragnie. Chyba że też jesteś tą, która nie chce się do tego przyznać. Przecież tkwienie w uczuciu, które bezpiecznie odczuwasz tylko ty, jest lepsze niż ta cała wichura emocji, które pojawiają się niespodziewanie, prawda?

Wtedy i Teraz

Emma Mills powraca ze swoim jakże lekkim i równocześnie głębokim piórem, plastycznym językiem i historią, która poruszy nie tylko nastoletnie serca. Wtedy i teraz to książka idealna na letnie wieczory, gdy stawiasz na uśmiech i przyjemność pierwszych miłości, przyjaźni i delikatnych zmian. Autorka idzie jednak o krok dalej i do słodkiej i zabawnej historii dokłada inne barwy życia, tworząc przy tym opowieść, której sami moglibyśmy być częścią. Czyż to nie jest najlepszą rekomendacją? Fabuła wciąga bez reszty, kreacja postaci sprawia, że szybko zakochujemy się w ich perypetiach, a różnorodność poruszanych tematów pozostawia nam to w pamięci na długo.

Wśród Fabuły

Devon uwielbia swoje poukładane życie i bezpieczeństwo, jakie daje skrywane uczucie do przyjaciela. Dziewczyna nie myśli o przyszłości, która już czeka na rogu i powoli wypycha ją ze strefy komfortu. Jednym z elementów zmian jest pojawienie się Fostera, kuzyna, który wydaje się mocno dziwny. Jego obecność mocno zmienia nudną i bezpieczną codzienność bohaterki. Foster może i jest niepokornym outsiderem, ale czy to minus? Do tego ten cholernie przystojny i wkurzający Ezra. Oj tak ci dwaj mocno zmienią Devon.

Wśród bohaterów

Wtedy i teraz to historia opowiedziana oczami Devon. Jej życie, rozterki i perspektywa budowania nowych relacji i spoglądanie na pojawiające się możliwości. Autorka umiejętnie wkłada w jej głowę i serce myśli i uczucia, które pozwalają nam zrozumieć jej zachowanie. To jak się zmienia, buduje relacje z kuzynem czy odkrywa zgoła inne emocje. Już to daje niezwykłą przyjemność z lektury. Choć szczerze brakowało mi również perspektywy Fostera, to całość broni się pomysłem i wykonaniem. No właśnie Foster skrada serce całym sobą, warto uważać na ten narząd podczas czytania. Każda z postaci dodaje smaku i barw opowieści, która jest niczym życie. Wkraczanie w dorosłość, pierwsze uczucia, budowanie fundamentów dla długoletnich przyjaźni, walka z odrzuceniem czy szukanie wiary we własne możliwości.

Wśród wrażeń

Te i wiele innych tematów to po prostu Wtedy i teraz. Płakałam ze śmiechu, poznawałam bohaterów, z którymi od ręki mogę się zaprzyjaźnić i zrozumieć ich wybory. Lekki język i przyjemna mieszanka radości i dylematów. To jedna z tych powieści, które poruszą umysł i serce, a w pamięci zostanie to, jak bardzo realni okazali się ludzie tworzący całość. To było niezwykle przyjemne popołudnie, które z chęcią bym powtórzyła. Mało mi Fostera, ale ciii wy też poczujecie niedosyt.

Podsumowanie

Wtedy i teraz to przyjemna powieść skierowana do młodzieży. Napisana językiem prostym i przystępnym dla młodego czytelnika. Okazuje się niezwykle uniwersalną historią, która skrada czas i serca również starszej braci czytelniczej. Porusza tematy zarówno ciężkie, jak i te z mniejszym emocjonalnym ciężarem. Wszystkie traktowane na równi i z należytym szacunkiem, przekazane w przystępny sposób. Humor i kręte ścieżki ku dorosłości skradły me serce. Polecam miłośnikom ciepłych opowieści z lekką nutką słodyczy i Fostera.

 

Ocena: 

osiem czarnych kruków stanowiących ocenę książki

Autor: Emma Mills 

Tłumaczenie: Miłosz Urban 

Tytuł: Wtedy i teraz 

Tytuł oryginalny: First & Then

Wydawnictwo: Must Read

Wydanie: pierwsze 

Data wydania: 2025-06-18

Kategoria: literatura młodzieżowa 

ISBN: 9788368242348

Liczba stron:352

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *