Marta wśród książek,  Recenzje

Biały kruk- J.L. Weil



Gdy tracisz bliską ci osobę, czujesz, jakby ziemia usuwała ci się spod nóg. Nic nie będzie już takie samo, nie usłyszysz śmiechu, nie zobaczysz śmiejących się do ciebie oczu. Straciłaś matkę wtedy, gdy potrzebowałaś jej najbardziej. Jednak to dopiero początek zmian, które czyhają na ciebie za rogiem. Zacznij od poznania babci, o której nie wiedziałaś i wakacji na wyspie, na której nic się nie dzieje. Czy aby na pewno? Co kryje się za pozornym spokojem wyspy?

“Czy wszyscy na tej potwornej wyspie mają ptasi fetysz? Kruki. Wrony. Jastrzębie.” 

Matka Piper zostaje zastrzelona. Po tragedii, jaką przeżyła dziewczyna i jej młodszy brat wyjazd na wyspę Raven Hallow do nieznanej babci mieni się totalną tragedią. Rodzeństwo będzie musiało spędzić czas w posiadłości swojej babki Rose. Gdy dziewczyna zwiedza wyspę i spotyka kolejnych mieszkańców, powoli zaczyna doceniać pobyt w tym dziwnym miejscu. Gdy los na jej drodze stawia Zane’a powietrze aż iskrzy od napięcia, jednak chłopak trzyma ją na dystans. W miasteczku zaczynają się dziać dziwne rzeczy a życie Piper jest zagrożone. Kto czyha na życie dziewczyny? Jakie tajemnice odkryje Piper w przeszłości swojej rodziny i o co chodzi z Zane’em?


Zanim sięgnęłam po Białego kruka, który całkowicie zawładnął mym sercem poprzez okładkę i blurb zdążyłam naczytać się kilku opinii na temat tej powieści. Czy to zaburzyło mi odbiór całości?


Właściwie to wcale nie. Książkę pochłonęłam w kilka godzin i ogólny odbiór był dobry.


Historia ma jeden defekt, trochę się ciągnie na początku. Na szczęście chwilowa monotonność i uczucie znużenia mija równie szybko, jak się pojawia. Gdy całość nabiera tempa, nie wiadomo co tak naprawdę nie grało na początku. Ciekawa fabuła połączona z interesującymi bohaterami sprawdza się świetnie i choć nie jest to coś odkrywczego, porywa czytelnika, a zakończenie sprawia, że chcesz więcej.



– Zane, przestań się na chwilę dąsać i oddaj damie swoją bluzę. Zimno jej.
Próbowałam protestować, ale już zdjął ją z polana i mi ją podał.
– Proszę – powiedział ten mroczny i grzesznie piękny półbóg. 
Nie cierpiałam tego. Nie cierpiałam jego.
Kłamca, kłamca, kłamca, powtarzała moja podświadomość.

Jeśli chodzi o bohaterów to najbardziej zapada w pamięć postać Zane’a, łatwo go polubić i zatracić się w relacji zły, tajemniczy chłopak i ty. Piper wzbudza mieszane uczucia, gdyż jest zabawna, wytrwała i waleczna, do momentu, gdy obok pojawia się Zane. Nagle jej postawa zaczyna irytować, a jej rozpływanie się nad chłopakiem drażni. Na szczęście bohaterowie drugoplanowi są ciekawi, strasznie żałuje, że tak mało było wzmianek o rodzeństwie Zane’a.


Autorka stworzyła ciekawą mieszankę, która trafi w gusta miłośników paranormal romanse. Jest tajemniczo, zabawnie i sarkastycznie, nie brakuje iskier i ciągłego napięcia zarówno między bohaterami, jak i z niepewności i niebezpieczeństwa. Biały kruk to dobry początek ciekawie zapowiadającej się historii, której warto dać szanse pomimo niewielkich minusów. Dobry pomysł i nietuzinkowe postaci fantastyczne połączone z dobrym humorem to elementy, które bronią całości.



– Nagle jesteś ekspertką od wariatów? 
– Po poznaniu ciebie mogłabym napisać na ten temat doktorat.

Napisana lekko i z pomysłem historia zasługuje na uwagę. Powieściopisarka kusi pomysłem i ciekawym stylem, daję nadzieje na to, że to dopiero początek czegoś większego.


Jeśli nie szukasz skomplikowanych historii, lubisz książki z tajemnicą i iskrami w tle, pełną humoru i przekomarzanek to Biały kruk jest dla ciebie.
Ocena książki:
Tytuł: Biały kruk
Autor: J.L.Weil
Wydawca: Kobiece/ seria Young
Liczba stron:376
ISBN:9788365601964


Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *