Marta wśród książek,  Patronaty,  Recenzje

Drzewo wspomnień- Małgorzata Lewandowska, Magdalena Lewandowska [Patronacka]

Życie ma dla nas swój plan. Nie ważne czy wierzymy we własne siły lub powodzenie misji, jaką musimy wykonać. Nasz czas nadejdzie, a nam pozostanie działać, bez względu na to kiedy to się stanie. Tylko jak walczyć, gdy dookoła dzieje się źle, a zaufanie dawno wymarło, skarbiec świeci pustkami, a ty masz tyle z bohatera co pies sąsiada i w dodatku masz tylko dwanaście lat?

Dabor od lat trawiony wojną musi zmierzyć się również z wewnętrznymi walkami. Brak przywództwa Witii połączone z pustym skarbcem i ciągłymi atakami ze strony cesarstwa Hemaru nie pozostawia miejsca na wybór. Ostatnią deską ratunku może okazać się dwunastoletnia Saja, która jest wnuczką ostatniej Witii. Dziewczyna wraz z pomocą woja, wilka, zielarek, agentów i wszędzie wtrącających swoje dwa grosze duchów przodków będzie musiała zmierzyć się z inwazją Żeglarzy z wysp Trogen, a to dopiero początek mało możliwych do spełnienia misji.

Jeśli, ktoś zna mnie choć trochę, wie, jak zainteresować mnie powieścią. Wystarczy szczypta wierzeń, nietuzinkowi bohaterowie i mieszanka przygód i legend w jednym. Drzewo wspomnień zawiera wszystko, co powinna posiadać dobra powieść fantastyczna. Czy to wystarczyło, bym przepadła?

To nie jest trudne pytanie. Oczywiście, że przepadłam, dostałam powieść pełną wierzeń słowiańskich wplątaną w ciekawą fabułę, która na każdym kroku zaskakuje jakością i pięknym, jakże płynnym stylem. Przepadniecie w wirze ciekawych wydarzeń, które wraz z opisami tworzą całość godną najlepszych powieści z tego gatunku. To początek dobrze zapowiadającego się świata, który przyjdzie nam odkrywać krok po kroku ze wzrastającą fascynacją.

Poza stylem i lekkością, z jaką można wczuć się w historię, ciekawie przedstawiają się również bohaterowie. Ich rys psychologiczny jest niezwykle różnorodny i ani trochę przesadzony. Od razu możemy zbudować z nimi nić przyjaźni i z zaciekawieniem śledzić ich poczynania. Nie o każdym wiemy dużo, jednak wierze, że w kolejnych odsłonach każda z postaci dostanie swój moment i tajemnice, których jest tu sporo, zostaną odkryte.

Każda z postaci nie jest bez znaczenia dla fabuły, a dzięki ciekawie konstrukcji charakterów, wszyscy bohaterowie sprawiają, że historia jest porywająca i nie pozwala na oderwanie się przed jej końcem. Na szczególne wyróżnienie zasługuję to, w jaki sposób udało się przedstawić kobiety w powieści. Nie są tylko dodatkiem do męskiego świata, wręcz przeciwnie. Swoją mądrością, siłą i samozaparciem wpisują się w pamięć czytelnika.

Drzewo wspomnień to powieść o dorastaniu, trudach poznawania siebie, swoich zdolności i ograniczeń. Nieoczywista, pełna słowiańskości i osobliwego klimatu historia, która porwie zarówno miłośników gatunku, jak i tych, którzy nie mieli jeszcze styczności z tego typu literaturą. Ja wciąż pozostaje pod wpływem czaru. Cieszę się, że trafiłam na powieść, która jest klimatyczna i nieprzewidywalna. Jest zapowiedzią świata i przygód, które niejednokrotnie otrą się o mity, wierzenia i legendy a duchy słowiańskiej braci nie opuszczą mej czytelniczej jakże zafascynowanej duszy jeszcze długi czas.

Dajcie się porwać sile legend. Ja dziękuje za możliwość objęcia patronatem powieści i poznania tej niesamowicie wciągającej historii Wydawnictwu.

Ocena:

Tytuł: Drzewo Wspomnień
Autor: Małgorzata Lewandowska, Magdalena Lewandowska
Wydawca: Genius Creations.
Liczba stron:522
ISBN:9788379951994

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

15 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *