Marta wśród książek,  Recenzje

Lead- Kylie Scott

Tętniąca krew w żyłach, urywany oddech i spojrzenia, które są w stanie rozpalić każdy umysł. Gdy uczucie pojawia się znienacka, a rozszalałe serce bije w rytm rockowych przebojów, w niepamięć odchodzi realizm i sztywne reguły. Tylko czy dwie tak różne dusze zgrają się w jeden rytm? Czy to, co się rodzi w takich warunkach, ma szanse, by przetrwać?

Cóż, może na tym właśnie polega miłość – na doszukiwaniu się najmniejszych okruchów tego, za czym tęskni twoje serce?

Miłość dosięgnęła już dwóch członków Stage Dive, jednak to nie koniec strzałów amora, który znalazł już kolejny cel. Jimmy jest nie tylko głównym wokalistą grupy, ale i niegrzecznym chłopcem. Gdy wpada w tarapaty, które mogą zniszczyć jego wizerunek, grupa postanawia zatrudnić Lenę, która ma objąć stanowisko asystentki Jimmy’ego i po prostu go pilnować.

Nic prostszego prawda? Lena to realistka, mocno stąpająca po ziemi. Jej chłodne podejście długo pomaga jej oprzeć się czarowi swojego szefa. Jimmy zawsze dostaje to, czego chce, a przepiękna asystentka sprawia, że w jego wnętrzu odzywają się nieznane dotąd struny. Czy mężczyzna zdoła przekonać Lenę, by uwierzyła w jego uczucia i dała szansę ich związkowi?

O to przed wami trzecia książka z serii Stage Dive, która zaczyna nam już zmieniać krew w muzykę. Czujecie już zalążek miłości do muzyki? Nie, to czas na kolejne spotkanie z członkami zespołu. Tak, czyli czujecie tę samą radość, co ja czytając kolejny tom serii.

Problem z pompkami polega na tym, że to ćwiczenie bardzo przypomina seks „wte i wewte”. Całe to pocenie się, wysilanie i rytmiczny ruch miednicy. To obrzydliwe i należałoby tego zakazać.

Kylie Scott nie zawodzi i w wyjątkowym stylu powraca w dobrze znane czytelnikom miejsce. Klimat powieści tylko się pogłębia, nadal jest pieprznie i z poczuciem humoru a napięcie erotyczne i iskry między bohaterami tylko dodają mocy całości. Zarówno Jimmy, jak i reszta zespołu są naturalni, dzięki czemu czytelnik nie ma problemu z polubieniem całego zespołu jako całości i każdego z nich z osobna. Fabuła porywa, dzięki czemu czyta się szybko i płynnie. Wydarzenia nie nużą a emocje, które odczuwają bohaterowie, udzielają się czytającemu.

Tom trzeci podnosi poprzeczkę poprzednikom. Pełny wzlotów i upadków, ukazuje powoli rodzące się uczucie. Trudne oblicze miłości, które autorka stworzyła z niezwykłym wyczuciem, daje czytelnikom moc wzruszenia i nutkę realności. Kolejna odsłona, w której miłość różni się od tych poprzednich, lecz łączy się z muzyką i wypełnia całą duszę. Świetne opisy, które pozwalają się wczuć w muzykę płynącą między kartkami powieści oraz dialogi pełne przekomarzań, humoru i subtelnej erotyki, to wszystko tworzy całość, która została stworzona w lekkim i ciekawym stylu. Pewny siebie, arogancki i uparty Jimmy tworzy kontrast dla poukładanej, zdeterminowanej i często zadziornej Leny. Relacja, która powoli ewoluuje, staje się podstawą wydarzeń i nie od razu będzie miała horyzonty na coś głębokiego i romantycznego. Napięcie towarzyszące czytaniu nie opuści nas nawet na chwilę, będą to jednak bardzo przyjemne chwile.

-Czasem to, co ma najmniej sensu, jest najbardziej prawdziwe. Oto tajemnica życia.

Nie ważne jak rozwijają się uczucia i jaką drogę musi przejść nasze serce, ważne by walczyć i czuć.

Polecam każdej fance serii i tym mniej przekonanym również. To pełna wielu oblicz i ogromnej dawki rocka historia, którą warto poznać i zakochać się aż do dna serduszka i duszy.

 

Ocena 

Tytuł: Lead
Autor: Kylie Scott
Wydawca: Editio Red
Liczba stron: 308
ISBN:9788328332256

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *