Dafciki wśród książek,  Recenzje

Dusia i Psinek-Świnek. Dzień Niegrzeczniucha-Justyna Bednarek

Za oknem zaczyna rządzić jesień, a dni są stają się coraz krótsze. Pogoda jest nieprzewidywalna, a brak słoneczka często skutecznie rozgania nasz dobry humor. Wtedy też, każdego z nas ogarnia straszne uczucie i nagle zwykły dzień zamienia się w Dzień Niegrzeczniucha.

 

Dusia od samego rana czuje, że ten dzień właśnie nadszedł. W domu pojawił się tajemniczy i niesamowicie piegowaty rudzielec, czyli wujek Kacper. Nie dość, że strasznie łobuzuje to jeszcze wypił jej ulubiony sok, pochował wszystkim kapcie i potłukł ten piękny wazonik, który tak wszyscy lubili. Mama też jest jakaś inna i chodzi naburmuszona. Poza domem wcale nie jest lepiej. Jakiś pan nakrzyczał na tatę, a w przedszkolu wszyscy sobie dokuczają. Tak, to z pewnością jest Dzień Niegrzeczniucha. Czy Psinek-Świnek i Osioł Patentowany znajdą rozwiązanie dla tego stanu?

Ta rezolutna dziewczynka będzie musiała poradzić sobie z kolejnym dużym problem w jej życiu. Kim właściwie jest Dusia? Przedszkolakiem, który każdego dnia zmaga się z codziennym życiem, wśród dorosłych i dzieci. Magdalenka, bo tak właściwie na imię naszej bohaterce, łatwo nie ma, tym razem musi zmagać się ze złym zachowaniem innych. Złośliwości, wyzwiska i krzyki towarzyszą jej już od rana, jak więc pokonać ten problem, gdy nawet dorośli poddają się sile dnia Niegrzeczniucha? Czy jest ktoś, kto nigdy nie miał przysłowiowych much w nosie?

 

To już czwarta odsłona serii książeczek o przygodach Dusi i jej kompana Psinka-Świnka. Czy to spotkanie okazało się równie udane, co poprzednie?

 

Justyna Bednarek stworzyła małą dziewczynkę, która każdego dnia poznaje świat z każdej strony. Autorka umiejętnie wplata w jej przygody przeróżne problemy, z którymi na co dzień zetkną się wasze pociechy. Był już pierwszy dzień w przedszkolu, który podszyty był strachem. Dusia zmierzyła się również ze smutkiem. Teraz przyszedł czas na dzień niegrzeczniucha, czyli taki czas, w którym przychodzi nam zmierzyć się ze złością. Dusia dowiaduje się czym jest to uczucie, jak się objawia oraz czy da się z tej emocji wyleczyć.

Jako rodzic jestem zachwycona tym, w jaki sposób autorka aranżuje każdy problem, wplata go w codzienność i ukazuje tym samym jego uniwersalność, to, że może spotkać każdego z nas bez względu na płeć, wiek czy zainteresowania. Jest cała masa złości. Taka, gdy obudzisz się zbyt szybko lub gdy coś ci nie wyjdzie, czasem nawet dopaść cię może złość na to, że inni się złoszczą. Bez względu na to, jak wygląda zawsze da się ją odpędzić.

 

Język, ilustracje, a może wyobraźnia?

 

Co tak właściwie tworzy jakość tejże serii. Z pewnością język, który jest idealnie dobrany do wieku odbiorcy książeczek. Dzięki temu nasze pociechy bez problemu odnajdą się w przedstawionej historii, wyciągną z niej wnioski i poczują, że z żadną z emocji nie są same. Przygody Dusi są początkiem do rozmów o danej emocji, pokazywaniem, że uczucia małego człowieka są równie ważne, jak te u dorosłych. Nie byłoby jednak świata Dusi, gdyby nie ilustracje, za które odpowiada Marta Kurczewska. To ona tchnęła życie w tę postać i kolejny raz zaczarowała wszystkie zmysły moich pociech. Ich wyobraźnia zaczęła działać na najwyższych obrotach, co oznacza, że książeczka zachwyca jako całość.

Dzień Niegrzeczniucha świetnie wpisuje się w zamysł serii o Dusi. Pokazuje dzieciom jak ważne jest omawianie emocji zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, których sporo dookoła. To ciekawa, niosąca walory edukacyjne historia, która zaciekawi zarówno chłopców, jak i dziewczynki. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Przepiękna, niezwykle płynna kreska sprawi, że świat nabierze barw, a strachy i złości odejdą w kąt. Dzięki Dusi i jej przyjaciołom dzieci odkryją świat w niezwykły sposób.

 

Ocena:

osiem czarnych kruków stanowiących ocenę książki

Tytuł: Dusia i Psinek-Świnek. Dzień Niegrzeczniucha
Autor: Justyna Bednarska
Wydawca: Nasza Księgarnia
Cykl: Dusia i Psinek-Świnek (tom 4)
Liczba stron:32
ISBN:9788310135063
Ilustracje: Marta Kurczewska
Data wydania: 18 września 2019

 

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *