Tajne przez magiczne-Katarzyna Wierzbicka
Codzienność bywa szara i nudna, a my marzymy o tym, by nabrała kolorów. Myślimy o przygodach, odrobinie lekkości i magii. Ta ostatnia idealnie nadawałaby się do pracy, przekładania papierów czy szybszego ogarniania obowiązków, a nawet poskromienia złośliwego szefa. Tylko czy faktycznie tak kusząca siła nie wpakowałaby nas w większe kłopoty? Cóż, Agata ma już niewiele do stracenia. Kobieta czuje, że musi coś zmienić w swoim życiu. Radykalna zmiana miejsca pracy zdaje się wystarczająca. Redaktorski stołek zmienił się w mopa, a pracownicy w niesforne przedszkolaki. Cóż może pójść nie tak?
Tajne przez magiczne
Znacie to uczucie, gdy książka czeka na swoją kolej, a was odstrasza jakiś niepokój niewiadomego pochodzenia? Tak działało na mnie Tajne przez magiczne. Uczucie to prysło niczym bańka mydlana, gdy tylko wczytałam się w pierwszy rozdział. Śmiech, łzy i trochę smarków w połączeniu z magią naważyły niezwykłej rozrywki, od której nie da się oderwać. O tak, bycie woźną w takim anturażu nie może być nudne i przewidywalne. Katarzyna Wierzbicka w niecodzienny sposób przekonuje nas o sile magii i tajemnic, których nie powinniśmy odkrywać. Agata staje przed masą wyzwań, które tak mocno różnią się od jej poprzedniego życia. Śledzenie jej poczynań wciąga prostotą, prawdą, lekkością i szczyptą magii, której wciąż mi mało.
Tajne przez magiczne to powieść pełna humoru, zwrotów akcji i czterolatków bez zahamowań. Przez przedszkolne historie płyniemy z uśmiechem na twarzy, czasem krzywiąc się na fizjologiczne niespodzianki, ale całość jest zaskakująca, zabawna i taka swojska. Fabuła ma w tym spory udział, jednak to kunszt pióra i niezwykły styl autorki sprawia, że pochłaniamy w mig to, co los daje Agacie i ludziom w jej otoczeniu. Na równi stoi humor tak widoczny w każdym dialogu i rozbudowany wątek magiczny. To połączenie wyszło trafnie i świeżo.
Wśród bohaterów
Kreacja postaci całkowicie przypadła do mego gustu, a same realia pracy w przedszkolu na stanowisku woźnej, choć ciut przejaskrawione stanowią mocny punkt powieści. Każda z postaci wyróżnia się na tle wydarzeń oraz swojej konkurencji. O tak, każdy chce stać się w tej historii ważnym elementem i choć sporo się dzieje, to nic nie przytłacza czytelnika. Ożywające dziecięce zabawki, masa słowiańskich wierzeń, demonów i duchów. Każdy znajdzie tu coś dla siebie i z wypiekami na twarzy będzie czekał na rozwój wydarzeń. Nie brakuje tu dramaturgii, magicznych i życiowych zakrętów i śmiechu. Bez problemu pokochałam całą zgraję tak różnych i świetnie skomponowanych postaci.
Podsumowanie
Tajne przez magiczne to niesamowita mieszanka dwóch światów. Zaskakuje miejsce osadzenia akcji i tego, w jakim kierunku pędzi fabuła. To kocioł kipiący magią, niesamowitą kreacją postaci i rozwinięciem wątku fantastycznego. Czytelnik dostaje dawkę humoru, porcje krwawej jatki i motylki w brzuchu, co może okazać się nieco ryzykowne w miejscu pełnym demonów i tajemnic. Warto zaryzykować i na własnej skórze sprawdzić kawał dobrej rozrywki, który nie kończy się na ostatniej stronie, a przenosi nas w czeluści kolejnej części. Lekka, magiczna, pełna humoru i wszelkiej maści płynów ustrojowych tak pasujących do zgrai czterolatków. To trzeba przeżyć na własnej skórze. Osobiście czekam już na drugi tom, który po takim finale musi przeskoczyć przez wysoko ustawioną poprzeczkę.
Ocena:
Autor: Katarzyna Wierzbicka
Tytuł: Tajne przez magiczne
Seria i nr tomu: Między światami ( tom 1)
Wydawnictwo: Spisek Pisarzy
Wydanie: pierwsze
Data wydania: 2021-10-15
Kategoria: fantastyka, urban fantasy
ISBN:9788395656279
Liczba stron:432
Jeden komentarz
Irena Bujak (Bujaczek)
Już w zapowiedziach okładka mnie zachwyciła, a po twojej recenzji wiem, że to coś dla mnie.