Zaginione wesołe miasteczko
Dafciki wśród książek,  Recenzje

Zaginione wesołe miasteczko. Opowieść o Dicku Graysonie-Michael Moreci

Wśród marzeń i oczekiwań wciąż można odnaleźć miejsce dla porażek i trudnych wyborów. Cyrk Haly’ego powoli traci swoją świetność i odwiedzających. Tak niewiele zostało z czasów największej popularności, kiedy to ów przybytek zapełniony po brzegi dawał możliwości wielu ludziom. Teraz pozostało echo świetności i Latający Graysonowie, których akrobacje wciąż przyciągają publiczność. Dick Grayson ani myśli, by z rodzicami szykować występy i ćwiczyć układy bez krztyny oryginalności. Upadłość jawi się niczym żywy ogień, szczególnie gdy w miasteczku otwiera się kolejny przybytek rozrywki. Zaginione wesołe miasteczko kusi pradawną magią i obietnicą zabawy. Fajerwerki przyciągają również młodego Graysona, który oczarowany przepychem i mocą, nie zauważa, jak wielkie niebezpieczeństwo czeka na rogu. Kim jest tajemnicza Luciene? Jaką drogę obierze Dick?

Zaginione wesołe miasteczko

Losy kolejnych postaci zasilających szeregi bohaterów DC właśnie uzupełniły moją biblioteczkę. Młode pokolenie ma teraz bowiem szanse na ponowne odkrycie poszczególnych person tworzących to uniwersum. Tym razem powieść graficzna pozwoliła nam zatopić się w świecie młodego Dicka Graysona, a tym samym sprawdzić, jakie wydarzenia ukształtowały jego późniejszą postawę życiową i sposób bycia. Cykl ten niezmiennie skierowany jest do młodych czytelników i porusza społecznie ważne, trudne i realne problemy nastolatków, bez względu na to, czy toczą zwyczajne życie, czy stają się kultowymi postaciami.

Wśród bohaterów

Michael Moreci skupił się na życiu młodego akrobaty, który, choć każdej nocy latał nad głowami innych, sam przypominał raczej ptaka zamkniętego w ramach narzuconego życia. Dick był częścią rodzinnej grupy akrobatycznej. Chłopak miał już zaplanowaną przyszłość, a każdy jego ruch skierowany był tam, gdzie jawiły się plany jego rodziców. Zaginione wesołe miasteczko stało się drzwiami do własnych decyzji, za którymi czekała odwaga, siła i bolesna nauka. Los nie obchodził się z nim zbyt łaskawie, stawiając masę przeszkód, które powoli go kształtowały. Choć sporo tu emocji to jest to jedna z łagodniejszych odsłon serii. Scenariusz, choć nie zaskakuje, wciąga bez reszty i stanowi ciekawie przedstawioną przygodę. Kreacja postaci jest realna i z łatwością odnajdziemy w niej wspólny mianownik.

Wśród ilustracji

To, czego słowa nie odkryją od razu, ilustracje obnażą z prędkością światła. Zabawa barwą, zmienna kreska i rozdzielenie dwóch światów podkreśla nie tylko emocje, ale i moc zmian, jakie zachodzą w młodym Graysonie. Zaginione wesołe miasteczko to niesamowita kreska, która miękko podkreśla klimat powieści i charakter bohaterów. Dwa przeważające kolory, które symbolizują dwie strony medalu, sprawdzają się świetnie, są pomocne w uszeregowaniu wydarzeń, postaci i emocji. Całość jest lekka i przyjemna w odbiorze.

Podsumowanie

Zaginione wesołe miasteczko to powieść graficzna w lekkiej formie. Przedstawione w niej losy Dicka Graysona stanowią kolejny element układanki, która skupia się na młodości bohaterów komiksów wydanych przez DC. Skierowana głównie do młodych czytelników uświadamia im, że nawet bohaterowie byli młodzi i zmagali się z wieloma problemami nastoletniego życia. Tym razem możemy poczytać o odwadze, walce o własne zdanie i możliwość wyboru, ale i sile przyjaźni. Każdy może upaść, źle wybrać czy ulokować uczucia. Ważne jest, by się nie poddawać i żyć w zgodzie ze sobą. Dla mnie to miłe dopełnienie miłości komiksowej, a dla młodego odbiorcy początek przygody. Każdy zyskuje coś dla siebie, poznając wszystkie komiksy z cyklu.

 

Ocena:

osiem czarnych kruków stanowiących ocenę książki

Scenariusz Michael Moreci

Rysunki Sas Milledge

Tłumaczenie Alicja Laskowska

Tytuł Zaginione wesołe miasteczko. Opowieść o Dicku Graysonie

Tytuł oryginału The Lost Carnival

Wydawnictwo Egmont

Wydanie I

Data wydania 2022-08-10

Kategoria lit. młodzieżowa

ISBN 9788328156432

Liczba stron 192

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *