Dorosłość niesie za sobą fale zmian. Musimy nauczyć się jak postrzegać na nowo dobro i zło, bo nagle okazuje się, że świat to nie tylko dzień i noc, ale i cała masa cieni, które nie zawsze jesteśmy w stanie dostrzec przy pierwszym spotkaniu. Sam to przykładny i niezwykle uprzejmy obywatel, za dnia. Nocą zmienia się nie do poznania. Nosząc ciężar przeszłości, podąża ścieżką brutalności, zastraszań i gwałtów. Tak na swojej drodze poznaje Vesper. Dziewczyna opiekuje się swoim niepełnosprawnym bratem, ma idealnego faceta, jednak coś podpowiada jej, że Sam odmieni jej los. Gdy włamanie do jej domu nie idzie po myśli mężczyzny, ten postanawia zabrać Vesper ze sobą. Co przyniesie relacja tej dwójki? Czy można ją nazwać i rozpatrywać inaczej niż syndrom sztokholmski? Psychopatyczny umysł i dusza, która gdzieś głęboko skrywa dobro?

Brutalność, zło, obrzydzenie?

Zabierz mnie ze sobą to już druga odsłona twórczości autorki, jaką mogłam poznać. O ile przy poprzedniej książce autorki nie wiedziałam czego się spodziewać, to tym razem przygotowałam się na wszystko, co mroczne. Mam jednak problem z oceną tej powieści, choć o tym napisze za chwilę. W świecie mocnych, brutalnych i często też bardzo specyficznych powieści panuje ostatnio wysyp. Wiele tytułów nie zasługuje jednak na uwagę, a tym bardziej na dzielenie się wrażeniami z innymi czytelnikami. Autorka stosuje mocne rozwiązania fabularne, nie koloryzuje, nie łagodzi swych pomysłów. Język, jakim się posługuje, jest specyficzny, dość wulgarny i dosadny. Zabierz mnie ze sobą to połączenie ciekawych pomysłów fabularnych, skomplikowanych rysów psychologicznych postaci i granic, które każdy z nas będzie musiał przekroczyć podczas czytania tej powieści.

Ludzie są różni i w inny sposób odbiorą tę historię, w innym miejscu powiedzą sobie dość, wyznaczą granice, gdzie mocna opowieść zaczyna zmieniać się w obrzydzenie. To nie jest łatwa i przyjemna opowieść. Tu poza brutalnością, jakimś rodzajem miłości odnajdziemy cienie przeszłości oraz mrok umysłu targanego chorobą, zaburzeniami. Odkryjemy, jak brzydkim miejscem może być umysł człowieka, jak łatwo oszukiwać osoby w swoim otoczeniu i jak często możemy mylić się w ocenie czyjegoś zachowania.

Bohaterowie

To przede wszystkim Sam i Vesper. On i jego zachowanie, dzięki pracy jaką autorka włożyła w wykreowanie jego postaci, nie razi mnie tak mocno, jak postać Vesper. Nie oceniam i nie analizuje jego sposobu bycia, a już na pewno daleko mi do usprawiedliwiania jego czynów. Po prostu poznałam tę historię ze wszystkimi brzydkimi elementami jego duszy. To pozwoliło mi dostrzec zarówno plusy, jak i minusy tej opowieści. To nie jest historia dla każdego. Kreacja postaci, ich myśli i czyny mogą wywołać skrajne odczucia. Doceniam spójność fabuły, rys psychologiczny i podkreślenie tego, co tkwić może w ludzkim umyśle.

Zabierz mnie ze sobą to historia mroczna, brutalna, brudna. Nie da się jej przeczytać szybko i bez emocji. Całość składa się z trzech części. Każda z nich dotyka innego obszaru życia bohaterów. Płynne przechodzenie z teraźniejszości do przeszłości Sama, tego, co kształtowało i tak już mroczny umysł, sprawiało, że całość czytało się dość znośnie. Mnie osobiście najbardziej do gustu przypadło zakończenie. To dark erotyk, który w nieodpowiednich rękach może być szkodliwy. To psychologiczne studium człowieka chorego, który być może ma w sobie ciut dobra, ale nie jest w stanie go dostrzec. Jeśli lubicie mroczne, ostre i na wskroś brzydkie historie to może być książka dla was. To jeden z tych tytułów, który czyta się na własne ryzyko. ’

Ocena: